Drugie życie naszych mebli
2013-02-24Zapewne każdy z nas miał kiedyś do czynienia z przepięknym meblem nadgryzionym zębem czasu. Urzekający kredens, stara szafa z dębowego drewna albo piękne krzesełko dla kilkulatka wymagają nierzadko sporych nakładów finansowych, aby nadać im drugie życie. Projektowanie nowego wizerunku mebli najczęściej jednak opiera się przede wszystkim na doskonałym i prostym pomyśle, który wcale nie opróżni naszych kieszeni aż do samego dna.
Stary kredens możemy pokryć kolorowymi pasami z fototapety lub namalowanymi farbą, dzięki czemu mebel liczący sobie kilka dekad będzie wyglądał jak właśnie zaprojektowany przez studio designerskie. Podobnie z kanapą przykrytą narzutą uszytą ze zniszczonych jeansów. Aranżacja wnętrz dzięki takiemu dodatkowi będzie niespotykana.
Inne meble łatwo pomalować na przykład pastelową zielenią. Przed przystąpieniem do pracy przygotujmy wszystko, co będzie niezbędne. W ten sposób z pracą uwiniemy się szybko i bez zbędnych nerwów. Zgromadźmy wokół siebie farbę emaliową, papier ścierny i pędzel albo wałek do emalii. Poza tym zawsze warto mieć pod ręką ściereczkę, rozpuszczalnik itd.
Mebel należy oczyścić papierem ściernym – powierzchnia, którą należałoby oczyścić zależy od stopnia zniszczeń. Wyczyszczony mebel łatwiej pomalować, a pokrycie z farby okaże się trwalsze. Potem należy przetrzeć mebel wilgotną szmatką, zagruntować, pokryć farbą i mebel jak nowy!