Jak oszukać metrykę...

Wystój wnętrza nie zawsze pokazuje, ile liczy sobie lat. To spostrzeżenie jest szczególnie trafne, kiedy architekt mówi o pokoju dziennym urządzonym w stylu shabby chic. Zasady tego stylu w 1980 roku opracowała nowojorska miłośniczka architektury wnętrz – Rachel Ashwell. Są one bardzo proste – gromadzimy pasujące do siebie dekoracje i meble sprawiające wrażenie, jakby pochodziły z różnych dekad. Uzyskany efekt to pokój, którego wystrój dziedziczony jest przez kolejne generacje, a każde z pokoleń dodaje do niego coś nowego.

Podstawowe zasady shabby chic to: lekko zużyte meble i dodatki, różnorodność stylów, zamiłowanie do pastelowych barw i romantycznych dekoracji. Projekty wystroju chętnie skorzystają więc ze stoliczków kawowych z rysami na lakierze, krzeseł z nadłamanym rogiem albo pięknej poduchy z niewielką łatką. Niejednorodność stylu może przejawiać się w połączeniu angielskiej, mięciutkiej kanapy z socrealistycznym krzesłem albo porcelanowej filiżanki z kamionkową cukiernicą. Miłośnicy shabby chic uwielbiają pastele – żółcie, błękity, beże, róże to idealne barwy ścian, mebli i dodatków. Smaczku dodadzą koronki, kwiaty i haftowane poduchy.