Szarość niekoniecznie ponura
2020-11-01Wszystkich Świętych to specyficzny dzień roku, kiedy każdy z nas pogrąża się w głębokiej powadze i nostalgii, a wśród ubiorów dominują ciemne barwy. Specjaliści ds. wyposażenia wnętrz pokazują jednak, że czerń i szarość wcale nie muszą się kojarzyć ze smutkiem i ponurą atmosferą. Jeśli bowiem wprowadzimy trochę takich barw do naszego salonu, możemy go w bardzo łatwy sposób ożywić.
W uniwersum tegorocznego designu kolor szary jest jednym z najmodniejszych. Oczywiście, jak w każdej dziedzinie życia, można z nim przedobrzyć, ale jeśli zaprojektujemy nasze wnętrze z głową, nadamy mu nowego blasku. Wcale nie trzeba w tym celu przeprowadzać generalnego remontu i malować wszystkich ścian – wystarczy zainwestować stosunkowo niewielkie środki finansowe w kilka charakterystycznych dekoracji i efekt mamy murowany. Naturalnie najbardziej w oczy rzuci się szary komplet wypoczynkowy (lub przynajmniej sofa czy kanapa), ale godne uwagi są również pomniejsze dekoracje jak wazony, dywany czy zasłony.
Nie dajmy się zwieść pozornej melancholijności szarego koloru. Owszem, w nadmiarze może nie spełniać swojej ożywiającej roli, ale używając go z umiarem na pewno zapewni nam wiele przyjemności.